Przejdź do głównej zawartości

Jak (nie) żyć? |Natariko

Szukaj na tym blogu

w dniu grudnia 12, 2016

Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje

Kiedy zdajesz sobie sprawę, że następnego dnia jest festiwal, a ty jesteś jednym z organizatorów.

festiwal kapusta Paweł pijak Złota Nutka

Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje

Komentarze

Prześlij komentarz

Każdy komentarz czytam, każdy komentarz jest na wagę złota.
Dziękuję! :)

Popularne posty

4 urodziny bloga

Z okazji czwartych już urodzin bloga (rety, jak ten czas leci!) naskrobałam ten oto obrazek powyżej. Są to najbliżsi mi ludzie, można powiedzieć, że to taka "ekipa" i choć nie wszyscy trzymają się z wszystkimi, to ja staram się każdemu poświęcać czas, co często samo wychodzi w komiksach. :) Póki co, komiksów nie narysowałam za dużo, ale ich liczba na pewno będzie wzrastać. Styl się kształtuje, powoli, ale do przodu! Chcę podziękować Wam, czytelnikom - zarówno tym, którzy są z moimi komiksami zaprzyjaźnieni już od dłuższego czasu, jak i tym, którzy dopiero niedawno odkryli tego bloga. Naprawdę bardzo Wam dziękuję za to, że jesteście i czytacie to, co się tu pojawia. Cieszę się, że są istoty na tym świecie, którym podoba się to, co robię. ^^' Podziękowania się należą także moim znajomym - bez nich właściwie ten blog by w ogóle nie istniał. Ci ludzie są moją inspiracją, podsuwają mi pomysły. Nie mam pomysłu, o czym jeszcze mogłabym wspomnieć, dlatego podsumuję: Z c...

Mózg mnie dobija

On chyba nie bardzo za mną przepada.

Feministka

Tak naprawdę nie wniosłam żadnej szafy na czwarte piętro, tylko drabinę, ale zawsze to jakiś postęp. Śmieszy mnie twierdzenie, że "feminizm kończy się w momencie, kiedy trzeba wnieść szafę na czwarte piętro" (tak zapewne twierdzą mężczyźni, którzy są przekonani, że sami by dali radę, nawet jeśli jest to dla nich fizycznie niemożliwe, niekoniecznie z powodu małej siły w mięśniach ;). Moim zdaniem powinno to raczej brzmieć: "feminizm kończy się w momencie, kiedy trzeba zabić tego wielkiego pająka, który siedzi w wannie i patrzy się na ciebie swoimi ośmioma oczkami" . Nie znam statystyk, jaki procent ludzi boi się pająków, ale podejrzewam, że większość z nich odczuwa przynajmniej wstręt do nich. Osobiście nie mam arachnofobii, jednak kiedy widzę jakiegoś wielkiego pajęczaka, który stoi przede mną, to mnie czasami dreszcz przebiegnie. A Wy, jakie macie skojarzenia, odczucia lub doświadczenia dotyczące tych zwierzaków?

Obsługiwane przez usługę Blogger